poniedziałek, 16 lipca 2012

sobota, niedziela :)

witam kolejny raz zza oceanu ! :)
Jeśli chodzi o sobote:
Kate zabrała mnie do Chicago ! wkońcuuu ! ;)
o 9:30 miałyśmy pociąg HD zawiozł nas na stację, poszlyśmy do kasy biletowej. Tak wygląda bilet;)
kosztuję 7 dolarów i można korzystać do woli przez cały weekend, wiem trochę zniszczony, ale u mnie to normalne, nie powinno nikogo to dziwić:) Podróź trwa 40 minut i w ten sposób jesteśmy w Chicago:
słynna fasolka "bean"- prawidłowa nazwa CLOUD GATE- naprawdę robi wrażenie na tle tych budynków:)


Areobik w downtown? czemu nie:) gdybym nie miała sukienki  z chęcią bym skorzystała:) Mnóstwo ludzi.. jak zreszta widzicie;) Areobik jest w każda sobotę od 7 do 11 w okresie letnim. Muszę się kiedyś wybrac;)

Tatusiów z dziećmi tez można spotkac:)






Taste of Chicago- największy na świecie festiwal zywności, organizowany w połowie lipca w Grant Park;) miałam szczęscie;)

Można się ochłodzic;)






Widok na Chicago:)
festiwalu ciąg dalszy:) Było jeszcze mało ludzi i mało wszystkiego;p Festiwal zaczynał się dopiero o 12 my już byłyśmy o 11

Słynny Chicago Theatre: W nastepnym tygodniu jest Nicki Minaj - jak będe miała czas- nie odpuszczę !:)


Jak mówiłam wcześniej, wszędzie Amerykańskie flagi:)
Metro:), niestety nie miałam okazji jeszcze nim jechać;)
Tyle jeśli chodzi o Chicago;) miałyśmy mało czasu, bo o 5 zaczynałyśmy pracę;) o 2:30 wsiałyśmy w pociąg i do domu ! ;) Od 5 do 10 pracowałyśmy:) zrobiłyśmy dinner, pomalowałam im paznokcie- tak RJ też maluję swoje paznokcie:) włączyliśmy film, o godz 8 były już w łożkach.Dwie godziny do przodu :)

Dziś był bardzoo ekscytującym dniem dla mnie. To był mój dzień wolny, ale tak właściwie to cały dzień spędziłam z rodzinką ;) O 11:30 zaczął się luch- powitalno pożegnalny. Welcome Natalia Faraway Kate ! Sami zobaczcie:

 Powinnyśmy siedzieć na odwrót;)


Wszyscy oczywiście pytali:
 O skąd jesteś? 
Dlaczego chciałaś przyjechać? 
Masz rodzeństwo? 
Co na to twoja rodzina?

Tak tak mnóstwo pytań:) wróciłyśmy około 2. Rozmawiałam przez skypa ze znajomymi kiedy przyszła do mnie Winnie i spytała czy idę z nimi na basen? 
Nie mogłam odmówić!
Kocham to miasto ! 
Jest tak małe(około 25 tys) a jest tu dosłownie wszystko ! I to wszystko nie jest byle jakie:)Basen jest naprawdę świetny:) dużo rzeczy dla dzieci. Spędziłam z dzieciakami w basenie około 2 godz i stwierdzam, że jestem wykończona !!! Naprawdę! Niestety nie mam zdjeć,zrobię następnym razem:) w tym mieście jest chyba z 10 parków dla dzieci ! W ogóle mają co one robić w wakacje ! Ciągle jakieś campy czy coś. Nie to co w Polsce, szczerze? zazdroszczę im:)

aaa. We wtorki przychodzi do nas sprzątaczka i z tego co mi host powiedział jest Polka ! :) To sobię pewnie pogadam aaaa, i ich niania przed au pairkami-Bożena przychodzi do nas w czwartek, więc pewnie będzie przeprowadzała wywiad jak to jest teraz w Polsce. Nie była tam wkońcu 20 lat:)

Siedzę sobie teraz i próbuję uczyć się języka. PRÓBUJĘ !! zobaczymy co z tego wyjdzie:) Dostałam swój work schedule więc musze go dzis przejrzeć:) Są tam również informacje takie jak gdzie się schować podczas sztormu. tak to dziwne haha;) dostałam również numery na Play Dates.

Idę dziś wcześniej spać ! :) tak u mnie dopiero po 7 haaaaaaaaaa ! jeden dzień wcześniej:) 
Pozdrawiam z Glen Ellyn ! Miłego dnia !:)

aa:

kolejna część czego nie nawidze w Ameryce:
-PUBLICZNYCH ŁAZIENEK ! SĄ TAM SZPARY GDZIE SWOBODNIE MOŻESZ WŁOŻYĆ JEDNĄ REKE CO RÓWNA SIĘ Z TYM ŻE MOŻESZ ZOBACZYĆ JAK KTOŚ INNY ODDAJE MOCZ .
dziękuje, na dziś to tyle ! paaaaaaaaaaa

19 komentarzy:

  1. hahahahaha, te toalety też spędzają mi sens z powiek

    OdpowiedzUsuń
  2. w Chicago jest co robić na codzień?
    Mam nadzieje, ze bedziesz czesto pisac, bo przyjemnie sie czyta! :) Moj wyjazd JUZ za 2 lata.... haha :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, świetnie :)
    Mam do Ciebie pytanie, bo ja mam ciocię która obecnie mieszka w Chcicago i kilkadziesiąt lat temu będzie z 20 zajmowała się dziećmi u takiej rodziny i możliwe że to będzie ona, bo też ma na imię Bożenia :D Mogłabyś mi napisać na e-mail jak wyglądała, PROSZĘ PROSZĘ!! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chicago wygląda bardzo fajnie:)
    Dobrze byc na początku z byłą au pairką bo ta Ci wszystko pokaże i wytłumaczy-super:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne widoki, a ta fontanna po prostu mnie urzekła!:) ach zazdroszczę:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie wielkie budynki!!!!!!!!!!!!!!
    Jednak to miasto ma jakiś urok ;D
    Zyczę powodzenia.
    A można liczyć na pocztówkę ? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. swietnie!

    robisz fajne zdjecia, jakim aparatem?

    Ania ( dream,work,hope,life)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny post ;) Następnym razem polecam Ci odwiedzić Navy Pier! To jedno z moich ulubionych miejsc w Chicago :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale fajnie tam w tym Chicago :D Cieszę się, że wszystko ok u Ciebie! I zazdroszczę trochę, że Ty już w USA a ja dalej się bujam z szukaniem rodziny :P Ale cóż, i na mnie przyjdzie czas (a przynajmniej mam taką nadzieję) :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ależ tam jest genialnie :D wow! i ta fontannna, chciałabym tam być w tej chwili :P pisz częściej co u Ciebie kochana! aa i będą zdjęcia z Glen Ellyn^^?

    OdpowiedzUsuń
  12. ja poprosze zdjecie szalet publicznych :))-siostra

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem ciekawa jak te toalety wyglądają, ale z drugiej strony strach się bać;>
    Zdjęcia super, tylko pozazdrościć takich widoków:)

    OdpowiedzUsuń