czwartek, 31 maja 2012

Przygotowania czas zacząć!

Wiza- dostarczona !

Prezenty?- nie kupione

Lekarze?- nie odwiedzeni
Zaczynam odliczać czas. Każdego dnia oglądając swój blog spoglądam na mały kwadracik umieszczony w prawym "prawie górnym rogu". Z każdym dniem pokazuje coraz mniej dni  TAK !
 za 38 dni lecę do CHICAGO !
 Nie, póki co nie mam żadnych wątpliwości i mam nadzieję ,że nie pojawią się one przed moim wyjazdem.W końcu lecę spełniać tam moje marzenia ! I nie zamierzam stracić ani jednego dnia ! ;)))

Mam teraz mnóstwo czasu dla siebie. Pomimo tego wciąż mi go brak :)) Ostatnio kupiłam sobie fiszki. 1000 karteczek UWAGA ! -dla poziomu średnio zaawansowanego , tak, tak przynajmniej tak mi się wydaję, że na tym poziomie utknęłam.Są zakładeczki, płyta i nawet smycz w komplecie; ))
Do kupienia w empiku - 59,90;) - o ile dobrze pamiętam



Zostaję tylko nauka ! ; ))
A więc:
Miłego dnia !

 


czwartek, 24 maja 2012

Dostałam wize! :)

Czyli jak już wcześniej napisałam. DOSTAŁAM WIZE  !:D
Ale ...
zacznijmy od początku, bo przecież bez przygód i nie potrzebnych nerwów obejść się nie mogło ;))
Więc. Wczoraj około godz 22 zorientowałam się,że za wizę nie płaci się w ambasadzie tylko na poczcie!
Tak wiem..
I to ja tym bardziej powinnam wiedzieć PRZECIEŻ JUŻ RAZ PO WIZĘ BYŁAM;p
Nagle z planowanego wyjazdu o godz 6 rano zrobił się wyjazd już o 3 rano !;D
od 2 byłam już na nogach ( poszłam spać koło 12) więc jestem padnięta... ;)) +godz dojazdu do Konina skąd zabrał mnie pociąg do Warszawy. UWAGA ! o 6 byłam już na miejscu !
I co się zaczęło? Szukanie poczty !! ;))
Ale na szczęście w pociągu poznałam pisarza- tak , też się zdziwiłam ( 26 letni przystojniak zamieszkujący Warszawę ) zaoferował mi swoją pomoc - nie śmiałam odmówić:)
o wpół do 8 byłam zwarta i gotowa żeby jechać do ambasady - przed ambasadą poznałam dziewczynę, która starała się o wizę turystyczną i to dzięki niej uniknęłam zapewne kolejnej wizyty w ambasadzie.
Dlaczego?
otóż konsul zapomniał mi dać potwierdzenie kwitku dhl; Dwięc paszport by nie przyszedł;) ale wszystko dobrze się skończyło !;))
Pytał oczywiście o:
-ilość dzieci
-wiek dzieci
-zawód rodziców
-nazwisko rodziny
i to chyba wszystko:) poszło jak z płatka;)))
Po stresującym poranku spotkałam się z Olą, która będzie mieszkała niedaleko mnie ;))
Aaaa...
zapomniałam o nie wygodnych butach które założyłam!
Całe nogi mam w pęcherzach ! nigdy więcej !
Wracając do domu usiadłam w przedziale -sama , założyłam słuchawki , wchodzą 3 dziewczyny pytają:
Można?
Ja:
Oczywiście
Patrze, mówie skąd ja ją znam , co się okazało?
Mania z przepisu na życie ;D
Droga powrotna zleciała szybko w towarzystwie tych dziewczyn, pośmiałyśmy się , porozmawiałyśmy:)

DZIEWCZYNY NIE STRESUJCIE SIĘ WIZYTA W AMBASADZIE ! ;) (tylko pamiętajcie o kwitku dhl :P)

Nie chcę by mój wpis składał się tylko i wyłącznie z połamanego języka więc wrzucam kilka zdjęć zrobionych prze ze mnie:)))


Jedno i drugie zrobione na Kubie:)))
Pozdrawiam !

poniedziałek, 21 maja 2012

Koniec matur & tagowanie ;)

tak tak tak !
wkońcu po maturach ;)
 ogółem nie mogę narzekać... Przebrnęłam przez nie metoda:


                                                         Więc sama się u.. dupiłam:D 

W czwartek jadę po wizę do Warszawy :) trzymajcie kciuki ! ;D 
Jak pomyśle ile teraz przygotowań przede mną.. ALE  ja to LUBIE !:)
-wizyty u lekarzy- tego nie lubię;p - ale chyba jak każdy:)

Jeśli chodzi o tagowanie: 

 Zasady:
1.Opisujemy swoją wymarzoną rodzinę (ilość dzieci, zawody rodziców, miejsce zamieszkania itp itd :D)
2. Następnie tagujemy 3 inne blogi (czyli na swoim blogu dajemy 3 linki do blogów, a następnie piszemy komentarz danej osobie o tym, że została otagowana oraz linkiem do zasad)
3. Teraz niemiła wiadomość: Tag dotyczy tylko tych osób, które au pairkami nie były. Jeśli ktoś jest już zmatchowany, ale nie wyjechał, to może wziąć udział w zabawie.


A więc(wiem że od więc się zdania nie zaczyna) pomijając to- znalazłam już swoją perfect family: )))
Ale... oczywiście mieszkali by w Californi ewentualnie Floryda(ale tam moja nogą już postała;)) więc wybieram Californie  ! 2 dzieci -super grzeczni super kochani:)  Domek przy plaży własny basen hości bardzo wyrozumiali własny samochód... Dobra ! dosyć ! Nie będe się rozmarzać....;) 

Taguje:Magdę Paulinę i Kat

Edit edit !
Wrzucam pare fotek z mojego tourne po USA:)