Wiza- dostarczona !
Prezenty?- nie kupione
Lekarze?- nie odwiedzeni
Zaczynam odliczać czas. Każdego dnia oglądając swój blog spoglądam na mały kwadracik umieszczony w prawym "prawie górnym rogu". Z każdym dniem pokazuje coraz mniej dni TAK !
za 38 dni lecę do CHICAGO !
Nie, póki co nie mam żadnych wątpliwości i mam nadzieję ,że nie pojawią się one przed moim wyjazdem.W końcu lecę spełniać tam moje marzenia ! I nie zamierzam stracić ani jednego dnia ! ;)))
Mam teraz mnóstwo czasu dla siebie. Pomimo tego wciąż mi go brak :)) Ostatnio kupiłam sobie fiszki. 1000 karteczek UWAGA ! -dla poziomu średnio zaawansowanego , tak, tak przynajmniej tak mi się wydaję, że na tym poziomie utknęłam.Są zakładeczki, płyta i nawet smycz w komplecie; ))
Do kupienia w empiku - 59,90;) - o ile dobrze pamiętam
Zostaję tylko nauka ! ; ))
A więc:
Miłego dnia !
Prezenty?- nie kupione
Lekarze?- nie odwiedzeni
Zaczynam odliczać czas. Każdego dnia oglądając swój blog spoglądam na mały kwadracik umieszczony w prawym "prawie górnym rogu". Z każdym dniem pokazuje coraz mniej dni TAK !
za 38 dni lecę do CHICAGO !
Nie, póki co nie mam żadnych wątpliwości i mam nadzieję ,że nie pojawią się one przed moim wyjazdem.W końcu lecę spełniać tam moje marzenia ! I nie zamierzam stracić ani jednego dnia ! ;)))
Mam teraz mnóstwo czasu dla siebie. Pomimo tego wciąż mi go brak :)) Ostatnio kupiłam sobie fiszki. 1000 karteczek UWAGA ! -dla poziomu średnio zaawansowanego , tak, tak przynajmniej tak mi się wydaję, że na tym poziomie utknęłam.Są zakładeczki, płyta i nawet smycz w komplecie; ))
Do kupienia w empiku - 59,90;) - o ile dobrze pamiętam
Zostaję tylko nauka ! ; ))
A więc:
Miłego dnia !
Fajne te fiszki,widzialam w empiku.:) Oj ja jak patrze na licznik to mnie przerażenie ogarnia, i czasu dla siebie nie mam w ogole i tak juz raczej zostanie do wyjazdu:(. No to rób spotkania pożegnalne:)
OdpowiedzUsuńspotkania- już się zaczęły ! :) tak tak, piszki z emipku;)
UsuńJa na szczęście wagi nie mam, ale to dziwne zjawisko o którym piszesz...
UsuńEfekty widzę po tym jak nie mam brzucha( najważniejsze!) i ogólnie jakoś tak ciałka ubywa:)))
Zazdroszczę Ci cholernie , że znalazłaś rodzinę!!!
kiedyś korzystałam z fiszek i naprawde polecam bo mozna je zawsze wziac ze soba (jakis dział), czy to do autobusu czy samolotu:)
OdpowiedzUsuńAh! Ja dzisiaj chyba się przejadę po fiszki, juz od dłuzszego czasu mnie kuszą!
OdpowiedzUsuńfiszki chodzą za mną od dłuższego czasu :D chyba też je kupię w empiku... ze względu, że moja siostra tam pracuję i będę miała na to zniżkę :P
OdpowiedzUsuńoo, ja też używam fiszek, ale uczę się z nich czasowników z niemieckiego ;)
OdpowiedzUsuńa co do licznika to ja mam to samo, wchodzę specjalnie na bloga, żeby zobaczyć jak mi czas ucieka.. coraz szybciej!
Pzdr :))