niedziela, 15 lipca 2012

New York, rodzina, pokój

Witam ponownie z zza oceanu ! :)

Wiem , miałam pisać częściej, ale tu naprawdę nie ma na nic czasu-szczególnie teraz bo jestem już w Glen Ellyn ze swoją rodzinka i obecną au pair. Ona chyba chce mnie wykończyć ! :) Oczywiście żartuję.. KOCHAM TĄ DZIEWCZYNE !  Próbuję pokazać mi wszystko, dosłownie... Dziś byłyśmy w Chicago, ale notke o tym zrobię następnym razem:) teraz o szkoleniu jeszcze trochę i o wycieczce do NY :)

2 dzień szkolenia był strasznie męczacy. Od 6 rano na nogach do 2 w nocy ! Jestem tutaj ciągle zmęczona.Zajęcia były nudne - Naprawdę nudne. Pierwsza pomoc- owszem to ważne ale oni przez 3 godziny mówili to samo i pokazywali nam to samo !!! 30 ucisków klatki piersiowej 2 wdechy !! Boże ratuj ! Każdy czekał na 5 : 30 wtedy miała się zacząć wycieczka do NY . Oczywiście opóźniona. A podobno Amerykanie są tacy punktualni?

Tu ja i moja rodzina :) hahaah tak , tak mi się na zajęciach nudziło:)

 Flaga ameryki jest wszędzie ! :)
Nasz hotel:
Jestem przerażona tym, że Amerykanie naprawdę mają hopla na punkcie wielkości !  spójrzcie na pojemność


A to już NEW YORK !  szczerze- dzisiejsze Chicago zrobiło na mnie większe wrażenie:) Jest tak czysteeeeee !






Widok z Top of the rock !
Ja i Kitija ( Łotwa)
Z Olą




Times square ! Koszulki-obowiązkowe. Za 5 zapłaciłyśmy 12 dolarów:)


Oczywiście kupiłam !




Jeśli chodzi o samą wycieczke ! - Dla tych co jadą z tego biura. Jest za krótka. Naprawdę. Wszędzie trzeba się spieszyć.
Jak wasze wrażenia?

Najgorszy dzień dla mnie był czwartek ! Kiedy nadszedł czas spotkania z rodziną ! Chciałam już to mieć za soba ! Niestety mój lot był dopiero 7:55 a na lotnisku byłam o 4 :) taak - długi czas ! Na szczęście poznałam jedną dziewczynę która leciała razem ze mną. Poszłyśmy coś zjeść pogadałyśmy i jakoś zleciało:) Nie wiem jak to możliwe- lot miał trwać 2 i poł godziny a trwał 1 i poł! byłam tak zdenerwowana ! Wiedziałam, że HM jeszcze tam nie będzie. Odebrałam swój bagaż i czekałam z tą au pairka z Brazyli. Jej host mama przyszła a moja nie ! Była spóźniona 15 minut;D Nie wiedziałam co robić ! Zadzwoniłam- ona nie miała mojego numeru.
Nie odebrała.
Byłam taka zestresowana !
Po chwili patrze
Jesttttttttttttt ! Z:
(na drugi dzień dzieciaki wytłumaczyły mi który co robił:)) Macham jej macham ! wkońcu zobaczyła;) zaczęła coś tam gadać:D a ja się tylko uśmiechałam : P
Wsiadłyśmy do białego samochodu i wkońcu się rozgadałam:) oczywiście podstawowe pytania: Jak twój lot?:) Co miałam powiedzieć: tak mocno się stresowałam? o niee ! Great ! hahaha
Przyjechałyśmy do domu. HD był gdzieś na jakimś meczu czy coś. Dzieci spały. Przywitała mnie Kate-obecna au pair;)HM pokazała mi cały dom, oczywiście spytała czy jestem głodna a ja nie nie, tylko zmęczona:) Poszłam do mojego pokoju , rozpakowałam się i spać !:))

A tak wygląda mój pokój:


Ściana na tym zdjęciu wygląda jakby była zielona, ale wcale nie jest . Jest taka jak na następnym zdjęciu:)


 Mam dwa okna ! co rzadko jest spotykane u Au pair w pokoju:) Dostałam powiedzmy "paczke powitalna" z kosmetykami( poczynając na szamponie do włosów kończąc na nitce dentystycznej czy tamponach) tak to dziwne;p

Jeśli chodzi o drugi dzień. Wstałam o 7, wzięłam prysznic zeszłam na śniadanie. To było naprawdę dziwne iśc tam i wziąść sobie coś z lodówki :) Pojechałam z HM i Winnie do parku - na camp, gdzie czytają ksiązki:) Kate została z RJ w domu:) Przyjechaliśy zjedliśmy lunch. Zawiozłam z Kate dzieci do innego campu ( to była ich ostatnia próba, wieczorem miały występ). Następnie Kate pokazała mi Collage of Dupage;D tak tak, będe tam chodzić:) I teraz była kolej na mnie ! Po raz pierwszy prowadziłam samochód w Ameryce !:) HM dała nam pieniądze na prezent do przyjaciółki Winnie więc pojechałyśmy coś kupić:) Wybrałyśmy zestaw naszyjników - do zrobienia samemu czy coś takiego;p Wróciłyśmy do domu:) Kate dała mi 20 minut przerwy :) pojechałyśmy do kolejnego centrum handlwowego. Musiała oddac buty czy coś. Oczywiście bez zakupów się nie obyło:)

Moja pierwsza książka tutaj: Hunter Games z 25% upustem:)
 Pierwszy Magazyn:D
Tego chyba nie musze komentować?:) \
Jest jeszcze sukienka , ale już w praniu:)

Po zakupach dostałam 3 TORBY UBRAŃ OD HM ! w tym 3 pary butów. Tego się nie spodziewałam:)

Potem pojechaliśmy na przedstawienie do liceum. TAK BYŁAM W PRAWDZIWYM AMERYKAŃSKIM LICEUM! Winnie i RJ byli tacy słodcy:)  Wróciliśmy około 21 o 21:20 jechałysmy z Kate do kina:) Bilet kosztował aż 1,5 dolara:) Królewna snieżka i Łowca:) widziałam już ten film, ale Kate zabrała swoje koleżanki a ja chciałam poznać kogoś nowego;)
W kinie spałam;D
i to by było na tyle ;)

Dzisiejszy dzień był również ciekawy:) ale to już w następnej notce . tylko w skrócie:


CHICAGO JEST PIĘKNE !

14 komentarzy:

  1. Jejku, ale masz fajną rodzinkę! :) Nie dziwię Ci się, że Chicago zrobiło na Tobie większe wrażenie, bo NYC jest strasznie brudny! blee
    Aż 3 torby ubrań z H&M i 3 pary butów, no po prostu do pozazdroszczenia! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój pokój jest najładniejszym jaki dotychczas widziałam wśród au pairek :)

      Usuń
  2. A bagaż sie znalazł ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TAAAAAAAAAAAAK ! ZNALAZŁ SIĘ :) OSTATNI DZIEŃ SZKOLENIA;)

      Usuń
  3. co do pokoju -to jest naprawdę ładny:)

    i w ogóle fajnie mi się czyta, pisz często!:D

    OdpowiedzUsuń
  4. faktycznie, pokój wygląda bardzo fajnie! :) Okna to wazna sprawa, bedzie pogodnie i jakos tak... no, przyjemniej :)
    Powodzenia i oczywiscie pisz czesciej! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, świetnie! Oby tak dalej!
    Pokój bardzo ładny, myślę, że fajnie będzie Ci się w nim mieszkać:) A rodzinka jak narazie chyba wydaje się też całkiem sympatyczna? Te zakupy od HM robią wrażenie! NIe spodziewałabym się, tak po prostu kupiła wszystko wcześniej z myślą o Tobie?:) To miłe;)
    Fajnie też, że na początku jesteś z poprzednią aupair:)
    No właśnie, napisz co z tym bagażem!
    I również proszę o częste pisanie!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te trzy torby to też można poniekąd zaliczyć do prezentu powitalnego.:D
    Wrzucaj duużo zdjęć! :)
    No właśnie,co z bagażem ?
    Shanon

    OdpowiedzUsuń
  7. ej, pokój masz bardzo fajny !! ;) ciesz się takim.
    i hostka widzę bardzo miła skoro tyle prezentów dostajesz ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no mnie też się podoba:) czuje się w nim dobrze;) taaaaaaak ! hostka super !

      Usuń
  8. Wow, pokój jest przepiekny, bardzo przytulny:)
    Rodzinka super z tymi prezentami
    i dobrze, że bagaz sie odnalazł:)

    OdpowiedzUsuń
  9. zapraszam http://magdamaksymowicz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń