Tak ! dziś zarezerwowałam lot do Barcelony ;))))))
Lecę 27 czerwca wracam 1 lipca...
Powiedzmy - WEEKEND W BARCELONIE :))
Lecę oczywiście do siostry(co by się za dużo nie wykosztować)- ale z koleżanka ;)
Lot -400 zł z Poznania
1noc - u siostry
2 pozostałe -najprawdopodobniej w hostelu
-------------
= 600 zł
+ inne wydatki
---------
=800 zł jak nie i więcej
A to niby tylko weekend w Barcelonie :)
Chciałam poruszyć jeszcze dziś jeden dziwny temat: otoż będac dziś w reserved zakupiłam sweterek
Na metce była naklejona cena 69,90 odrywam ten biały papierek żeby zobaczyć ile go przecenili a tam miła niespodzianka 59,90 ;o
Zdarzyło się komuś wcześniej już takie coś?
Lecę 27 czerwca wracam 1 lipca...
Powiedzmy - WEEKEND W BARCELONIE :))
Lecę oczywiście do siostry(co by się za dużo nie wykosztować)- ale z koleżanka ;)
Lot -400 zł z Poznania
1noc - u siostry
2 pozostałe -najprawdopodobniej w hostelu
-------------
= 600 zł
+ inne wydatki
---------
=800 zł jak nie i więcej
A to niby tylko weekend w Barcelonie :)
Chciałam poruszyć jeszcze dziś jeden dziwny temat: otoż będac dziś w reserved zakupiłam sweterek
Na metce była naklejona cena 69,90 odrywam ten biały papierek żeby zobaczyć ile go przecenili a tam miła niespodzianka 59,90 ;o
Zdarzyło się komuś wcześniej już takie coś?
siostra w Hiszpanii, nie pogardziłabym :P
OdpowiedzUsuńa co do sweterka - podrożał na Euro haha
Nie rób zakupów ubraniowych w Polsce!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZbieraj kasę, a na "shopping" wybierzesz się w USA- uwierz mi, nie pożałujesz!
Ja np. w zeszłym miesiącu kupiłam T-shirt przeceniony z $20 na $2 ( z kartą zniżkową wyszło mi $1,60:P) oraz szpilki przecenione bodajże z $80-90 na niecałe $15 :) i nie są to produkty wadliwe, tutaj są takie przeceny! :)
ejj 27 lipca czy czerwca???
UsuńHaha: p pomylilam daty!!
Usuńhahahh ja tez sie zdziwilam, że 9lipca lecisz do USA a tu nagle do Barcelony :D Juz chcialam pytac co sie stało ;D Btw zazdroszczę, moje marzenie żeby kiedyś zwiedzić Barcelonę. Baw się dobrze!:*
OdpowiedzUsuńjej Barcelona, Hiszpania, słońce, aaaj tego ostatniego na pewno będzie mi brakować w Irlandii :P pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpodobnie jak Czill, nie pogardziłabym rodzinką w Hiszpanii! w ogóle moi jacyś mało zagraniczni, kiedyś odwiedzałam dziadka w Belgii, ale już powrócił do Polski :D zazdroszczęęę Ci tego słońca, u nas 5 dni z rzędu pada, pozdrowienia z Irlandii :D
OdpowiedzUsuńhehe mi sie zdarzyło takie coś ale w housie bodajże:)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze Barcelony!
hahhaha, mi też sie tak zdarzyło pare razy :P
OdpowiedzUsuń+BARCELONAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAA < 3
co do housa to prawda, ogolnie nie lubie tego sklepu bo sa tam takie chwyty.
OdpowiedzUsuńA barcelona - super zazdroszcze! to moj przyszly cel podrozy :) mam nadzieje ze relacje z tego miejsca - obowiazkowo
będą napewno !:)
UsuńZazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :* mysle ze Tobie juz tez za chwilke mozna tego zyczyc :) 20 dni to bardzo nie duzo a czym mniej to szybciej mija :)
OdpowiedzUsuń